Mój dziadek był powstańcem – Jan Widera

mój dziadek był powstańcem

Jan Widera

Urodził się 21 czerwca 1892 r. w Łaziskach Średnich w rodzinie górnika Franciszka Widery i Zofii z domu Urbanek. W latach 1898-1906 uczęszczał do szkoły powszechnej w Świętochłowicach. Od 1906 do 1934 r. pracował w śląskich kopalniach: do 1914 r. jako malarz szyldowy w kopalni Bismarck w Nowych Hajdukach, a następnie, m.in. jako rębacz, w kopalniach König (późniejsza kopalnia Prezydent) i Wujek. W sierpniu 1919 r. poślubił Gertrudę Brolównę z Nowych Hajduk.

Od dziecka wychowywano go w duchu polskim. Jego ojciec miał mawiać: Dzieci, pamiętajcie, że jesteście Polakami. Nadejdzie czas, że weźmiemy pilnik do buta i siekacz pod pachę i będziemy bić gnębiciela. Te słowa Jan Widera zapamiętał sobie na całe życie. Gdy wybuchła I wojna światowa, został wcielony do armii niemieckiej. Do 1918 r. walczył jako szeregowiec zarówno na froncie zachodnim, jak i wschodnim. W czasie Rewolucji Październikowej w 1917 r. i w 1918 r. przebywał na froncie wschodnim. Przyłączył się wówczas do Armii Polskiej tworzącej się na terenie Kongresówki. Według wspomnień Jana Widery, po tym jak Niemcy przegrali wojnę, nie mordowano ich. Wraz z towarzyszami – jak napisał – zajmowali się rozbrojeniem (…), odebraniem im broni i pasów oraz zerwaniem pruskich kokard z czapek. Potem mogli swobodnie jechać dalej do Vaterlandu. Po klęsce Niemiec – co odnotował w swym życiorysie – nastąpiły na Górnym Śląsku szykany, terror i gnębienie Polaków przez sławnego hakatystę Hörsinga i jego grencszuc. Kiedy ci ostatni pojawili się w kopalniach, 11 sierpnia 1919 r. górnicy przystąpili do generalnego strajku. Poprzedził on wybuch I powstania.

Jan Widera jako wachmistrz Policji Plebiscytowej
ok. 1920-1922 r.


6 marca 1919 r. Widera został zaprzysiężony na członka Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. I powstanie zaskoczyło Jana Widerę na wsi w powiecie pszczyńskim. Uczestniczył w nim z bronią w ręku w kompanii Ludwika Sitki na terenie Gilowic, Miedźnej, Frydku, Góry i Woli. W okresie II powstania służył w kompanii Leopolda Kocimy (w miejscu zamieszkania), czyli w Katowicach Ligocie, a także na obszarze Brynowa, Ochojca, Piotrowic i Kamionki. Wziął też udział w okrążeniu Mikołowa. Po II powstaniu pracował w Komisji Plebiscytowej. Po zlikwidowaniu Sicherheitspolizei miejscowy Komitet Plebiscytowy odwołał go na ten czas z pracy w kopalni, ponieważ umiał pisać po polsku. W okresie od 6 września 1920 r. do 15 czerwca 1922 r. pełnił na prawach parytetu funkcję polskiego wachmistrza w 4 Sotni Policji Plebiscytowej dowodzonej przez podinspektora Józefa Jeziorskiego, natomiast od 18 czerwca do 18 sierpnia 1922 r. był posterunkowym w Głównej Komendzie Policji Województwa Śląskiego. Podczas III powstania walczył w Katowicach i ich okolicach już – jak sam napisał – pod rozkazami i dyscypliną o charakterze wojskowym w mundurze „Żandarmerii Polowej”. Jego dowódcą był kapitan Adam Kocur, a zastępcą szwadronu kapitan Paweł Mierzwa (pododdział kapitana Mierzwy). Rozbrajał niemiecką policję granatową i kryminalną, selbstszuc, stostruplerów, orgeszów (…).

W sierpniu 1922 r. Jan Widera zakupił sklep spożywczy w Katowicach przy ul. Mikołowskiej 40, który prowadził samodzielnie przez kolejnych 6 lat. W latach 1928 1929 prowadził na rachunek restaurację „Zamek Leśny” w Panewnikach, a w 1930 r. na własny rachunek, jako podnajemca, restaurację „Pod Strzechą” w Hajdukach Wielkich. W tym też czasie zdobywał doświadczenie handlowe przy Izbie Handlowej w Katowicach (1926 r.), a także piastował urząd sędziego niezawodowego przy Izbie Karnej Sądu Okręgowego w Katowicach (1926/1927 r.) oraz ławnika przy Sądzie Grodzkim w Katowicach (1928 r.). W 1934 r. Jan Widera w wyniku redukcji zatrudnienia został zwolniony z kopalni. Pomimo starań i wsparcia Związku Powstańców Śląskich, na skutek kryzysu gospodarczego i dużego bezrobocia, nie udało mu się znaleźć stałej pracy. By móc przeżyć, aż do 1939 r. trudnił się domokrążną zbiórką starego żelaza, szmat, szkła, papieru, kości i innych materiałów.

W czasie II wojny światowej walczył w ruchu oporu. Na skutek naporu silnie uzbrojonych wojsk hitlerowskich jako były powstaniec uszedł za granicę ZSSR do Krzemieńca, mając przy sobie akta Związku Powstańców Śląskich. Stamtąd skierowano go za San do Lwowa i Przemyśla. Pozostawał tam do maja 1940 r. W maju przebywał w niemieckim obozie przejściowym w Łodzi – Pabianicach. Po powrocie na Śląsk dowiedział się, że jest poszukiwany przez niemieckie wojsko i policję. Przez kolejne lata wojny, aż do momentu wkroczenia do Pszczyny Armii Radzieckiej 12 lutego 1945 r., musiał się ukrywać. Bez meldowania się, bez kart żywnościowych, tytoniowych, odzieżowych itp. (…) i innych socjalnych zapomóg – poszkodowany na zdrowiu, materialnie, a co najważniejsze moralnie, pozbawiony wolności (…) – tak wspominał ten okres Jan Widera. Miała go wówczas utrzymywać Rozalia Gojny z Pszczyny.

W dniu wejścia Armii Radzieckiej do Pszczyny zgłosił się – jak napisał – jeszcze ucharakteryzowany z brodą, do pracy społecznej w Magistracie, nie pytając o zapłaty, ciesząc się wolnością i tym, że może pomagać w odbudowie tak strasznie zniszczonej Polski. Natychmiast został przydzielony do uporządkowania gmachu Zarządu Miejskiego. Pierwszy polski burmistrz Pszczyny Jan Szłapa miał mu powiedzieć: Pieronie, nikaj nie pójdziesz, nie widzisz wiela tu jest świństwa, wiela do roboty. Później – jak wspomina Jan Widera – Po wyczyszczeniu ustępów, sprzątnięciu szkła, szyb, papieru i różnego rodzaju rupieci, które trwało kilka dni, po ustabilizowaniu sytuacji, pełnił płatną służbę komornika – wywiadowcy miejskiego. Funkcję tę sprawował aż do 1949 r., gdy przeniesiono go do Powiatowego Związku Gminnych Spółdzielni do organizowania zbiórki surowców wtórnych w powiecie pszczyńskim w charakterze instruktora fachowego.

Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski
(Polonia Restituta)
nadany Janowi Widerze w 1957 r.

Tej ostatniej pracy poświęcił się z zamiłowaniem, pisząc, że tyle surowców wojennych się niszczyło tak potrzebnych do odbudowy kraju. Pracę tę wykonywał aż do emerytury, na którą przeszedł 1 lipca 1957 r.

Jan Widera był aktywnym działaczem społecznym. Należał m.in. do Związku Bojowników o Wolność i Niepodległość, Związku Emerytów oraz Związku Weteranów Powstań Śląskich. Uhonorowano go następującymi odznaczeniami: Krzyżem na Śląskiej Wstędze Waleczności i Zasługi (3 maja 1930 r.), Śląskim Krzyżem Powstańczym Ministra Obrony Narodowej (1 stycznia 1949 r.), Medalem 10-Lecia Polski Ludowej (22 lipca 1955 r.), Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (1 maja 1957 r.), Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 (17 sierpnia 1959 r.), Dyplomem uznania za wkład w prace społeczne (9 lutego 1956 r.). Zmarł 13 kwietnia 1978 r. w Pszczynie.

Fotografie, dokumenty i pamiątki ze zbiorów Agnieszki Wydry,
prawnuczki Jana Widery

KSIĄŻKA

MÓJ DZIADEK
BYŁ POWSTAŃCEM


logotyp Zamek

09

/ 01 / 2023