W inwentarzu Zameczku Myśliwskiego Promnice z 1927 r. wymienionych zostało 9 miedzianych ampli, które oświetlały pomieszczenia na parterze i pierwszym piętrze. Dzięki archiwalnym fotografiom zameczku z I poł. XX w. wiemy, jak wyglądały niektóre z nich. Ample, czyli olejowe lampy wiszące na łańcuszkach, znane były od czasów starożytnych, a w XIX w. ponownie stały się popularne.

W zbiorach Muzeum Zamkowego w Pszczynie po dziś dzień zachowały się dwie ample z Zameczku Promnice, a jedna z nich jest właśnie poddawana pracom konserwatorskim. Podobnie jak wiele innych elementów wyposażenia tej myśliwskiej siedziby powstałej w latach 60. XIX w. jest wykonana w stylu neogotyckim [il. 12]. Składa się z kuli zdobionej w układzie pasowym gotyckimi wzorami trójliścia i rybich pęcherzy oraz zwisem z motywem puklowania i liści akantu, a także połączonych z nią trzech ramion w kształcie gałęzi z czwórliśćmi i żołędziami. Do każdego z ramion przyczepiony był łańcuszek, który mocowano do podsufitowej części ampli dekorowanej profilowaniem, pasem trójliści i sterczynką z puklowaniem. Lampę, pierwotnie olejową lub naftową, z czasem przerobiono na prąd, o czym świadczą pozostałości przewodów. Nastąpiło to najprawdopodobniej w latach 1916-1917 wraz z elektryfikacją całego zameczku. Warto nadmienić, że podczas prac konserwatorskich wewnątrz ampli odnaleziono „zabytkowy” niedopałek papierosa z drezdeńskiej wytwórni papierosów „Sulima” [il. 3].

Ample takie jak ta uwiecznione zostały na zdjęciach holu [il. 4] oraz pomieszczenia w wieży na I piętrze łączącego się z sypialnią, z której korzystała księżna Daisy von Pless [il. 5].

 Sylwia Smolarek-Grzegorczyk 

Ampla z Zameczku Promnice